Wyjątkowa atmosfera i ciekawa forma rywalizacji przyciągnęła nas jak co roku i tym razem na szkolne konfrontacje teatralne. Natłok pracy i nauki w ostatnich miesiącach przed maturą nie odebrał nam chęci, wręcz przeciwnie ostatni rok w szkole dodał smaku i motywacji.
Doświadczeni w boju, mieliśmy już pojęcie co i z czym je się w ten wyjątkowy marcowy weekend w naszej szkole. Dopiero po dwukrotnym sprawdzeniu własnych sił można przyjść tam bez stresu i oddać się w całości temu wyjątkowemu, amatorskiemu teatrowi. Konkurencja była duża, wszyscy na ten dzień mieli swój własny pomysł, warty zasiedzenia się w tłocznej, dusznej auli. Nasz występ okazał się być pierwszą w pełni udaną, ciągłą próbą, nie przerwaną nagłym wybuchem śmiechu, problemami technicznymi czy zapomnianym fragmentem tekstu. Wszystko udało się dokładnie tak jak to sobie wymyśliliśmy i zaplanowaliśmy. Pomysł narodził się przypadkiem, a potem oparł kolejno na cechach i fanaberiach każdej z nas. Sięgnęłyśmy po lubiane przez nas piosenki i w oparciu o relacje między nami, udało się stworzyć tę historię. Na scenie w swoim towarzystwie doskonale się bawiłyśmy, a przyjazne uśmiechy ze strony widowni pozwoliły nam się rozluźnić. Wzięcie udziału w tym konkursie stworzyło nam możliwość by znów w ostatnich miesiącach nauki zrobić coś razem.
Okazało się, że spośród naprawdę wyśmienitych spektakli jury doceniło nasz pomysł, organizacje i nagrodziło nas wygraną w konkursie. Mnóstwo pozytywnych opinii i ciepłych słów wraz z naszą własną satysfakcją powiększyło się o uznanie komisji. Niesamowite uczucie!
Wśród nagród obok pięknych pamiątkowych statuetek, książek i drobiazgów znalazły się również bilety na koncert specjalnego gościa, śledzącego nasze występy aktora Roberta Kudelskiego.
Skorzystanie z zaproszenia i spędzenie wieczoru w Miejskim Domu Kultury okazało się być strzałem w dziesiątke i idealnym zwieńczeniem tego artystycznego dnia. Pan Robert Kudelski swoim wyjątkowym, głębokim głosem, w pięknych polskich piosenkach czarował oleską publiczność. W przerwach między utworami wspominał mile i ciekawie spędzony czas w naszej szkole. Przyznał, że zapamięta wizytę tutaj jako wspaniałe, wzbogacające doświadczenie i wyraził swoją dumę z zapoznanej młodzieży. Na scenę zaprosił także swoją siostrę nadając recitalowi rodzinną, intymną atmosferę. Nasz gość zaprezentował swój muzyczny talent w bardzo klimatyczy i refleksyjny sposób.
Jestem pewna, że wiele osób cały ten dzień zapamięta na długo, jeśli nie na zawsze!
ZT